Najlepsze pomysły na randki w Poznaniu. Porady randkowe.
Kiedy odezwać się po pierwszej randce?
Jedna-dwie wiadomości krótko po pierwszym spotkaniu są w zupełności wystarczające. Reszta zależy od tego, czy druga osoba też chce zrobić krok w Twoją stronę.
Najlepiej odezwać się w ciągu 24 godzin lub zaraz po tym jak wrócisz do domu po spotkaniu. Dłuższa cisza może być odebrana jako brak zainteresowania, nawet jeśli nie miałeś takiego zamiaru. Szybka wiadomość podtrzymuje dobre wrażenia i daje drugiej stronie jasny sygnał, że chcesz kontynuować znajomość.
Zasada „czekania trzech dni” jest dziś przestarzała. Przez trzy dni druga osoba musiałaby zastanawiać się, czy w ogóle masz ochotę na dalszy kontakt, co często prowadzi do zniechęcenia i osłabienia relacji jeszcze zanim zdąży się rozwinąć.
Reguła ta pojawiła się głównie w amerykańskiej kulturze randkowej lat 90. i została spopularyzowana przez film Swingers. Miała budować pozorne „tajemnicze napięcie” i sprawiać, że ktoś wyda się bardziej pożądany.
Jednak w praktyce prowadziła do niepewności i zniechęcenia. Co więcej, celowe tworzenie napięcia to forma manipulacji, a na tym nie da się zbudować bliskiej, trwałej i zdrowej relacji.
Co napisać po udanej pierwszej randce?
Najlepiej postawić na prostotę i szczerość. Krótka, pozytywna wiadomość zawsze będzie dobrze odebrana, nawet jeśli druga osoba poczuła Wasze spotkanie inaczej.
Na przykład: „Cześć! Dzięki za dzisiaj. Było mi naprawdę miło.”
Jeśli masz ochotę na kolejne spotkanie, możesz to delikatnie zasugerować. Ważne jednak, by zostawić drugiej stronie przestrzeń na własną decyzję.
Może nie być gotowa, może nie czuć tego samego albo zwyczajnie mieć inne plany. Taka otwartość i brak presji budują dużo zdrowszy kontakt niż wymuszone deklaracje.
O czym pamiętać po wysłaniu wiadomości?
Po wysłaniu pierwszej wiadomości daj drugiej osobie czas. Jeśli nie odpisuje od razu, nie zasypuj jej kolejnymi SMS-ami. Naturalny rytm rozmowy robi dużo lepsze wrażenie niż pośpiech czy presja i pomaga budować zdrową relację.
Przykład z życia: kiedy sama randkowałam i wróciłam po spotkaniu do swoich zajęć, dostałam serię ponad dziesięciu wiadomości w kilka minut.
Najpierw: „Super się bawiłem, fajnie byłoby to powtórzyć”,
a chwilę później: „Nie odzywasz się… aha.”
Zanim pojawił się ten natłok SMS-ów, byłam otwarta na kolejne spotkanie. Po tej reakcji… już nie.

Jedna-dwie wiadomości po pierwszym spotkaniu są w zupełności wystarczające. Reszta zależy od tego, czy druga osoba też chce zrobić krok w Twoją stronę.







